„Hau. Psy, pieski i bestie w baśniach, mitach i wierzeniach” – recenzja


Przypuszcza się, że ok. 30 tysięcy lat temu wilk stał się psem i nie było już odwrotu – rozpoczęła się historia największej międzygatunkowej przyjaźni. Już wtedy, w zamierzchłych czasach bezkresnych lasów i nieustannej pogoni za pożywieniem, pies przymierzał się do roli najwierniejszego towarzysza człowieka – nie tylko pomagał przy polowaniu oraz pilnowaniu ludzkich osad, ale stawał się po prostu dobrym kompanem ówczesnych mieszkańców ziemi. Z czasem znaczenie psa w życiu naszych przodków zwiększało się. Nie powinien zatem dziwić fakt, że jego postać znalazła zasadne miejsce w wierzeniach, opowiadaniach, legendach, mitach i baśniach.

Najnowsza publikacja wydawnictwa Marginesy „Hau. Psy, pieski i bestie w baśniach, mitach i wierzeniach” jest kompilacją historii, bajek i gawęd z całego świata, skupionych wokół psów. Autor – norweski pisarz, dramaturg i tłumacz, spisując dzieje psiej społeczności postanowił przedstawić je właśnie od mitycznej strony. W tym celu obdarował czytelnika możliwością odbycia fascynującej podróży w czasie po kulturach i religiach z różnych szerokości geograficznych. Jako uczestnicy tej niezwykłej literackiej wyprawy, przyjrzycie się najstarszym wyobrażeniom na temat psich postaci i sposobie ich postrzegania w czasach bardzo zamierzchłych, starożytnych, średniowiecznych, nowożytnych, a także współczesnych. Zanurzając się w kolejnych stronach książki, odkryjecie najstarszą rasę psów, dowiecie się dlaczego basenji nie szczekają, dzikie psy w Indiach mają czarne pyski i jakie starożytne miasto zawdzięcza swoją nazwę bohaterskiemu psu wielkiego przywódcy. W przytoczonych mitach i wierzeniach pekińczyki, bernardyny, charty perskie, kundelki i inni posiadają nadprzyrodzone moce, mówią ludzkim głosem, podtrzymują świat, są święte, służą szatanowi, dzielą się ogniem i bronią swoich opiekunów nawet po śmierci. Niektóre z tych przekonań odeszły w zapomnienie, inne trwają nadal. Niezmienne jest to, że psy wciąż dysponują cudownymi siłami – potrafią wywierać znaczący wpływ na ludzkie życie, zmieniać je na lepsze, a nawet je ratować. Psia saga jest pisana dalej.

„W Japonii przynoszono do świątyni noworodki, kiedy skończyły dwadzieścia trzy dni. Tam krewni dawali im pieski wykonane z papier mâché, które służyły za amulety chroniące przed złem. Jeśli dziecko się przeziębiło, przewiercano pysk papierowego psa, a kiedy spało niespokojnie, pieska wieszano nad łóżeczkiem. Wierzono, że amulet chroni nowo narodzone dziecko, ponieważ „pies ma dobre i czyste serce”.

Książka, naturalnie przypadnie do serca wszystkim entuzjastom psich postaci, miłośnikom kultury, historii i religii. Każdy znajdzie tu dla siebie mit z którym się zgodzi, wywoła uśmiech lub wzruszenie i wręcz przeciwnie – taki, który nie powinien być przekazywany dalej, bo już dawno stracił na ważności i jest krzywdzący dla naszych czworonożnych przyjaciół. Tłem całej narracji są liczne ilustracje, idealnie uzupełniające tę fascynującą publikację, roboczo przeze mnie nazywaną – kynologicznym hitem.

Według słownika języka polskiego PWN mit to „opowieść o bogach, demonach, legendarnych bohaterach i nadnaturalnych wydarzeniach, będąca próbą wyjaśnienia odwiecznych zagadnień bytu, świata, życia i śmierci, dobra i zła oraz przeznaczenia człowieka”. Tak liczne przedstawienia psów w wierzeniach i mitach z różnych zakątków globu nie pozostawiają złudzeń – to nie przypadek, że pojawiły się w naszym życiu i żaden ich miłośnik nie ma wątpliwości w jakim celu to zrobiły.

PS Patronujemy tej publikacji i to jest powód do radosnego, wielkiego HAU!

Tytuł: Hau. Psy, pieski i bestie w baśniach, mitach i wierzeniach

Autor: Tor Åge Bringsværd

Wydawnictwo: Marginesy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *